W trzecim biegu eliminacyjnym Kowalska pobiegła słabo i z czasem 9.47.02s. zajęła 11 miejsce w swoim biegu (w eliminacjach była 30.). Do finału kwalifikowały się cztery najlepsze zawodniczki z każdego z trzech biegów eliminacyjnych oraz trzy z najlepszymi czasami. Niestety słaby wynik nie dał włocławiance szans na awans do finału. Aby awansować z czwartego miejsca trzeba było uzyskać czas w granicach 9.20s-9.14s. Szkoda tego występu, szczególnie że Kasia w tym sezonie biegała dużo lepiej (minimum olimpijskie wynosiło 9.46s.).

Pamiętajmy jednak, że już sam awans na Igrzyska Olimpijskie jest wielkim sukcesem dla każdego sportowca. Optymistyczną wersją był awans do biegu finałowego, na medal liczono po cichu. Okazało się jednak, że na tak wielkie sukcesy jest jeszcze za wcześnie dla młodej włocławianki. Kasia cały czas się rozwija i na pewno jeszcze nie raz usłyszymy o jej wielkich sukcesach. Tymczasem na drugi włocławski medal olimpijski poczekamy do 2012, w Londynie na pewno będzie lepiej.

W rozegranych biegach eliminacyjnych na tym dystansie wystąpiła jeszcze Wioletta Janowska-Frankiewicz, która przybiegła na metę na trzecim miejscu (9.21.88s.), tym samym awansując do finału zaplanowanego na 17 sierpnia. Najlepszy wynik eliminacji uzyskała Rosjanka Gulnara Gałkina-Samitowa (9.15,17).