Od samego początku spotkania obydwie drużyny postawiły na bardzo agresywną obronę. Koszykarze z Kwidzyna nie mieli zamiaru oddawać zwycięstwa bez walki i pokazać że wygrane z liderami DBE nie były przypadkowe. Już po trzech minutach gospodarze prowadzili 11:4 i grając konsekwentnie utrzymywali ją przez następne kilka minut. W tej kwarcie bardzo dobrze zagrał Żeljko Zagorac, który zdobył 12 punktów. Po 10min spotkania Anwil Włocławek prowadził 3pkt 28:25.
W drugiej kwarcie w drużynie Anwilu dobrze spisywał się Alan Daniels, który nie tylko zdobywał punkty, ale również znakomicie grał na tablicach. W drużynie z Kwidzyna natomiast, świetnie grał Dariusz Puncewicz, który do przerwy zdobył 13 punktów. Grał bardzo skutecznie, trafiał z trudnych pozycji, a w 15min spotkania dzięki jego "trójce" Basket Kwidzyn wyszedł na jednopunktowe prowadzenie 40:39. W tej kwarcie włocławianie dobyli 15 punktów przy 21 gospodarzy. Po 20min spotkania Anwil Włocławek przegrywał 43:46
Po przerwie obie drużyny prowadziły bardzo wyrównaną walkę i wynik wciąż oscylował w okolicach remisu. Rottweilerom udawało się kilka razy zdobyć minimalną przewagę, lecz gospodarze szybko ją niwelowali. Niestety w drugiej części trzeciej kwarty koszykarzom Anwilu jakby brakło sił. Niemoc tą bardzo skutecznie wykorzystali koszykarze z Kwidzyna, którzy po trzech kwartach prowadzili 65:59.
Początek czwartej kwarty należał do włocławian, 5 punktów z rzędu zdobył Łukasz Koszarek, następnie celny rzut oddał Alex Dunn i Zbigniew Białek, co pozwoliło Anwilowi zniwelować przewagę rywali i na 7:30min do końca spotkania był remis 68:68. W tym momencie do głosu doszli ponownie gospodarze, którzy szybko uzyskali sześciopunktowe prowadzenie. Widząc to trener Ales Pipan wziął czas i rozrysował swoim zawodnikom zagrania, jednak na nie wiele się to zdało, gdyż obraz gry Anwilu nie poprawił się już do końca meczu. Na 3 minuty przed końcem spotkania po celnym rzucie za 3pkt Andrzeja Pluty Anwil przegrywał trzema punktami 86:83. W ostatnich minutach włocławianie wyraźnie przyspieszyli grę, ale faulowani koszykarze z Kwidzyna nie mylili się z linii rzutów wolnych. Na minutę do końca meczu w drużynie Anwilu przebudził się Łukasz Koszarek, który w tym najtrudniejszym momencie wziął na siebie ciężar gry trafiając trójkę na kilka sekund przed zakończeniem spotkania i doprowadzając do wyniku 97:99. W ostatnich sekundach meczu przy piłce pozostawali gospodarze, a właściwie Courtney Eldrige, który długo biegał po boisku kozłując piłkę, a gdy został sfaulowany w ostatniej sekundzie spotkania ustalił wynik spotkania wykorzystując jeden z dwóch rzutów wolnych na 100:97.
Basket Kwidzyn - Anwil Włocławek 100-97 (25:28, 21:15, 19:16, 35:38)Anwil: Ż.Zagorac 20, Ł.Koszarek 20 (4), A.Dunn 14 (1), A.Daniels 14 (1), A.Pluta 12 (2), B.Wołoszyn 5 (1), P.Okafor 4, T.Gaidamavicius 4, W.Grudziński 2, Z.Białek 2, M.Piechowicz
Basket: E.Barkley 29 (6), D.Puncewicz 15 (2), M.Tuljković 15 (2), M.Ansley 12, S.Ibrahim 10, C.Eldridge 9, W.Żurawski 6, P.Dąbrowski 4, H.Mazur
Zdjęcia z meczu wyjazdowego Anwilu z Basketem Kwidzyn można zobaczyć w Galerii Internautów klikając tutaj dzięki uprzejmości naszej internautki.21. kolejka Dominet Bank EkstraligiBank BPS Basket Kwidzyn - Anwil Włocławek 100:97
Polpak S.A. Świecie - Atlas Stal Ostrów Wlkp. 77:71
ASCO Śląsk Wrocław - Kotwica Kołobrzeg 78:74
Energa Czarni Słupsk - SPEC Polonia Warszawa 67:66
Prokom Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański 79:60
AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec (02.29 18:00)
Tabela1. Prokom Trefl Sopot 19 34
2. Anwil Włocławek 19 32
3. ASCO Śląsk Wrocław 20 32
4. PGE Turów Zgorzelec 18 31
5. Polpak S.A. Świecie 20 31
6. Atlas Stal Ostrów Wlkp. 19 29
7. Bank BPS Basket Kwidzyn 19 28
8. Energa Czarni Słupsk 20 28
9. Kotwica Kołobrzeg 19 27
10. Polpharma Starogard Gdański 20 26
11. Górnik Wałbrzych 19 26
12. SPEC Polonia Warszawa 20 26
13. AZS Koszalin 18 25