Po tym jak systemy Cash Back zadomowiły się w wielkich sieciach sklepów, hoteli i punktów usługowych, niemal naturalnym stało się, że klienci przy punkcie kasowym wyciągają dodatkową kartę i proszą o „nabicie” dodatkowych punktów. Tyle tylko, że ten system już się zestarzał, a na rynku znaleźć można nowe, dużo bardziej atrakcyjne oferty.
Jedną z nich – pionierską w branży sportowej – przygotowali Anwil Włocławek i Fundacja Kibica. Ich propozycja nie tylko przynosi wymierne korzyści osobom, które przystąpią do programu, ale przede wszystkim nie wymaga prawie żadnego wysiłku od uczestników. Nie trzeba pamiętać o noszeniu ze sobą żadnej specjalnej legitymacji czy karty członkowskiej. Wystarczy zwykła karta płatnicza Visa lub Mastercard, kilka kliknięć w Internecie na początek i wszystko gotowe.
Na czym polega Sportowy Cash Back? Z każdej płatności w punkcie partnerskim programu część środków przekazywana jest Anwilowi Włocławek, a część wraca do płacącego w postaci punktów. Transakcja nie jest ani o grosz droższa, a uczestnictwo nie wymaga żadnego wkładu finansowego.
Żeby wszystko działało nienagannie przygotowaliśmy system, który z jednej strony sprawnie dzieli środki podczas płatności, z drugiej dba o zachowanie tajemnicy bankowej i wszystkich reguł nowoczesnej i bezpiecznej bankowości mówi Sebastian Konieczny z Fundacji KibicaJak można wykorzystać punkty, które gromadzą się na koncie uczestnika programu? Tutaj wybór jest duży. Po pierwsze, w prosty sposób będzie je można wymienić na bilety na mecze Anwilu Włocławek. Po drugie, punktami zapłacisz w sklepie klubowym Anwil Fan Corner. Kalendarze, koszulki, smycze, piłki, kubki – te i wiele innych artykułów już czeka.
Zyskują zatem kibice, zyskuje włocławski klub. Na zyski liczą również punkty partnerskie, czyli sklepy, hotele, restauracje i instytucje usługowe, które przystąpią do programu. Chcą w ten sposób skusić sympatyków Anwilu Włocławek do robienia zakupów właśnie u nich. A że drużynie Rottweilerów na Kujawach kibicuje prawie każdy, to gra idzie o poważne pieniądze. Pieniądze, którymi podzielą się uczestnicy programu na czele z kibicami - klientami. Już wkrótce nieobecność w gronie partnerów Sportowego Cash Back będzie nie w modzie.
Anwil Włocławek jest klubem, który wprowadza na rynek tę nową inicjatywę. Wkrótce do programu przyłączą się również najsłynniejsze kluby siatkarskie, piłkarskie i piłki ręcznej. Już wiadomo, że wśród punktów partnerskich programu znalazło się ponad 8 tysięcy podmiotów rozsianych w całej Polsce. Sportowy Cash Bask poszukuje kolejnych, zwłaszcza we Włocławku i na Kujawach, które wyrażą chęć przystąpienia do programu.
Nasz klub poszukuje nowoczesnych metod finansowania, a w tym przypadku czyni również ukłon w kierunku swoich sympatyków. Dajemy wszystkim możliwość współudziału w budowie silnej drużyny. Nie trzeba przy tym żadnego wysiłku ani dodatkowego wkładu finansowego. Od teraz każdy może poczuć się sponsorem mówi dyrektor Anwilu Włocławek, Hubert Hejman„Żyję z pasją. Wspieram Mój Klub” – warto sprawdzić tę inicjatywę. Zarówno punkty partnerskie, jak i sympatycy Anwilu Włocławek znajdą wszystkie informacje na jej temat na oficjalnej stronie internetowej klubu (www.wtkanwil.com.pl) oraz na stronie www.fundacjakibica.pl.
I jeszcze jedna ważna informacja: poszukujemy osób, które chciałyby podjąć pracę w ramach Programu. Więcej o ofercie na stronie włocławskiego PUP. CV prosimy przesyłać na adres mailowy
[email protected].
O programie powiedzieli:
Jerzy Engel – Jest to bardzo ciekawy projekt, pojawiający się po raz pierwszy na polskim rynku. Integralną częścią projektu są kibice oraz wszystkie miejsca (punkty partnerskie), w których płaci się kartą płatniczą. Obie strony nie ponosząc żadnych dodatkowych kosztów, będą mogły wspomagać finansowo kluby, z którymi są emocjonalnie związane.
Michał Sokołowski – Po raz pierwszy spotykam się z takim pomysłem i od razu chętnie się pod nim podpisuję. Wierzę, że inicjatywa się powiedzie i w efekcie skorzysta na niej nie tylko nasz klub, ale i każdy, kto się w nią zaangażuje. Liczę, że znajdzie się wielu kibiców, którym leży na sercu dobro drużyny w której gram, a także wspieranie koszykówki dziecięcej i młodzieżowej. Razem możemy zdziałać więcej.
Piotr Pamuła – System sportowego cash back, to bardzo ciekawa inicjatywa. Cieszę się, że drużyna w której gram jest pierwszą, która bierze udział w tym Programie. Mam nadzieję, że pokażemy innym, że można budować silny klub opierając się nie tylko na sponsorach, ale i współpracując z kibicami. Zachęcam wszystkich, żeby tak jak ja sprawdzili na czym to polega i korzystali z Programu.
Seid Hajrić – Nie ma nic prostszego, jak tylko zapisać się do Programu. Kilka kliknięć w Internecie, a później płacenie kartą w specjalnie oznakowanych sklepach, restauracjach, hotelach i innych miejscach. To nic nie kosztuje, nie wymaga żadnego wysiłku, a przynosi wiele korzyści. Jestem przekonany, że wielu kibiców z Kujaw wybierze Anwil Włocławek jako drużynę, której chcą przekazać cząstkę kwot, które i tak płacą każdego dnia. W zamian będą dostawać punkty i wymieniać je na bilety na mecze i gadżety.
Mateusz Kostrzewski – W systemie sportowego cash back najbardziej podoba mi się to, że zgromadzone fundusze Anwil Włocławek będzie mógł spożytkować na wsparcie naszych małych następców. Klub pomaga prowadzić zajęcia koszykarskie dla dzieci i młodzieży. Dlatego uważam, że każdy rodzic powinien rozważyć przystąpienie do programu. Z pieniędzy które wydaje, chociaż część mogłaby wtedy wracać pośrednio do jego dziecka w postaci treningów, obozów i turniejów.