Pierwsze wznowienie w sezonie 2008/2009 wygrali włocławianie. Już początek spotkania pokazał, że nie będzie to trudny mecz dla Anwilu. "Rottweilery" szybko uzyskały przewagę i po 3min gry prowadzili 10:5. Jednak duża chęć i wola walki pozwoliły dość szybko zbliżyć się drużynie Sportino na 3pkt. Widząc chwilową słabość graczy Anwilu, trener Zmago Sagadin poprosił o czas. Po przerwie na żądanie skuteczną akcją 2+1 popisał się Marko Brkić i Łukasz Koszarek, które dały włocławianom 8 punktów przewagi (20:12). Niestety jak to bywa po okresie dobrej gry, nadszedł czas rozluźnienia, który skutecznie wykorzystali goście. Po 10 minutach spotkania gospodarze prowadzili 22:18.
Drugą odsłonę bardzo dobrze rozpoczął Stipe Modrić, który w defensywie wyrwał piłkę K.Landry'emu i w kontrze zdobył 2 punkty. W następnej akcji Soprtino, w obronie Marko Brkić popisuje się skutecznym blokiem i Ian Boylan zdobywa pewnie kolejne punkty. Po tych akcjach gracze Anwilu dostali "wiatru w żagle" i zdobywali punkty seriami, za razem bardzo dobrze broniąc. W tej kwarcie w drużynie Anwilu bardzo dobrze zaprezentował się P.Miller (6pkt, 5zb.) i A.Pluta (9pkt - 3x3pkt), który w ostatniej sekundzie oddał celny rzut zza linii 6,25cm i ustalił wynik spotkania na 51:23. W II kwarcie meczu goście zdobyli tylko 5pkt. z gry, przy 29pkt Anwilu.
W trzeciej kwarcie, a bynajmniej na jej początku zarówno jedna jak i druga drużyna popełniała błędy w ataku lub oddawała rzuty, które nie znajdowały drogi do kosza. Niemoc tą w 3min tej kwarty przerwał Marcus Crenshaw, oddając celny rzut za 3pkt. W odpowiedzi, taką samą akcją popisał się Marko Brkić i Anwil Włocławek prowadził różnicą 30 punktów. Widząc duże prowadzenia i dość spokojną grę trener Anwilu desygnował do gry graczy rezerwowych. Ostatecznie po III kwarcie włocławianie prowadzili 64:40.
Czwarta kwarta jak i końcówka trzeciej to mało przemyślana gra, bez pomysłu. Tylko indywidualne akcje poszczególnych graczy dawały zdobycz punktową. Goście próbowali odrabiać straty jednak dobra obrona i doskonała gra na tablicach nie pozwalała na zmniejszenie strat z drugiej kwarty. Anwil Włocławek zasłużenie wygrał "Derby Kujaw" pokonując Sportino Inowrocław 80:51.
Anwil Włocławek - ISS Sportino Inowrocław 80:51 (22:18, 29:5, 13:17, 16:11)Anwil Włocławek: M.Brkić 19pkt, 3zb.; I.Boylan 15pkt, 6zb.; A.Pluta 13pkt, 1zb.; Ł.Koszarek 9pkt, 6zb, 4przech.; G.Henderson 7pkt; P.Miller 6pkt, 8zb.; M.Piechowicz 5pkt, 2zb.; S.Modrić 4pkt, 5zb.; B.Wołoszyn 2pkt, 1zb.; K.Michalski 0pkt.
ISS Sportino Inowrocław: Lee 18, Wierzbicki 6, Świderski 0, Crenshaw 12, Landry 0, Żytko 4, Robak 4, Gabsys 7