Poseł zaniepokojony działaniami prezydenta
Łukasz Zbonikowski listownie prosi o spotkanie z Markiem Wojtkowskim i chce, by prezydent wyjaśnił pewne posunięcia kadrowe oraz plany inwestycyjne. Poseł zadaje prezydentowi wiele kłopotliwych pytań.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, w imieniu własnym oraz radnych poprosił listownie prezydenta Włocławka o spotkanie i wyjaśnienie paru kwestii dotyczących Jacka Kuźniewicza, wyboru jego byłej sekretarki na stanowisko dyrektora Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych i Dróg czy związku Doroty Grabczyńskiej, zastępcy prezydenta, z firmą "Molewski", wykonawcy przystani przy ulicy Piwnej. Zbonikowski chciałby również otrzymać odpowiedź na pytanie dotyczące planów ratusza co do adaptacji hotelu "Baza" na pomieszczenia Urzędu Miasta.
Oto pełna treść listu Łukasza Zbonikowskiego do Marka Wojtkowskiego:
Szanowny Panie Prezydencie!
W imieniu włocławskich władz i radnych Prawa i Sprawiedliwości, proszę o pilne spotkanie (w dogodnym dla Pana terminie, lecz jeszcze przed najbliższą sesją Rady Miasta), w celu wyjawienia choćby zarysu swoich planów inwestycyjnych na obecną kadencję. Chcielibyśmy uzyskać informacje bezpośrednio od Pana, gdyż docierają do nas, jedynie za pomocą mediów, sprzeczne komunikaty, jak choćby ogłoszona niedawno rezygnacja z adaptacji obecnego hotelu Baza na pomieszczenia Urzędu Miasta, co byłoby logiczne i praktyczne dla włocławskich petentów. Natomiast rezygnacja z tego pomysłu, jest niezrozumiała, tym bardziej, że jeszcze kilka tygodni temu osobiście prosił Pan naszych radnych o przegłosowanie poprawki budżetowej przyznającej na ten cel pieniądze.
Pragniemy również zapytać, czy prawdą jest, jak podają media, że planuje Pan powołać na funkcję Dyrektora Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych i Dróg wieloletnią sekretarkę byłego wiceprezydenta SLD Jacka Kuźniewicza? Taka nominacja budzi nie tylko zdziwienie w kwestii kompetencji, ale również rodzi pytanie kto i jaką politykę inwestycyjną będzie w Pana imieniu prowadził w mieście? MZUKiD, obok wydziału inwestycji Urzędu Miasta, to najważniejsza jednostka, która realizuje prawie wszystkie inwestycje w mieście. Co najmniej zastanawiające jest to, że na dyrektora Wydziału Inwestycji powołał Pan inną bliską współpracownicę pana Jacka Kuźniewicza —awansowaną za „poprzedniej władzy" panią Agnieszkę Sierakowską-Wojciechowską. Któż więc w rzeczywistości będzie realizował — i jakie — wizje inwestycyjne?
O ile pamiętam doszedł Pan do władzy kontestując sposób zarządzania i inwestowania przez poprzedników. Nie tylko odczucia nas jako mieszkańców były fatalne, ale również raport NIK wykazał szereg patologii, marnotrawstwa i przestępstw w inwestycjach. A przecież pan Jacek Kuźniewicz przez 8 lat w kontrolowanym przez NIK czasie był wiceprezydentem ds. inwestycji!!! Czy Pan chce podążać tą drogą?
Wyjaśnieniu należy się również sprawa najwyższego wśród prezesów spółek miejskich wynagrodzenia pana Jacka Kuźniewicza, który w sposób ekspresowy, już w styczniu, został powołany na prezesa MPEC. Czemu do dziś pobiera on o kilka tysięcy złotych więcej od pozostałych prezesów spółek miejskich? Czy to nie jest złamanie Pańskiej deklaracji wyborczej o wyrównaniu i obniżce tych pensji? Skąd bierze się to niezrozumiałe uprzywilejowanie obecnie już radnego Platformy Obywatelskiej?
Wyjaśnienia wymaga również kwestia, czemu Urząd Miasta angażował swoje siły w polemice z nadzorem budowlanym, który wykrył niebezpieczne dla mieszkańców niedoróbki w kładce nad Zgłowiączką, zamiast zażądać wykonania poprawek od wykonawcy — firmy Molewski, który wykonał bubla? Czy działo się tak ze względu na fakt, że pani wiceprezydent Dorota Grabczyńska pracowała dla tej firmy? Czy związku z tym ta pani w ogóle powinna się tą sprawą zajmować? Czy nie widzi Pan tu konfliktu interesów?
Po pół roku Pańskich rządów nagromadziło się wiele pytań i wątpliwości, które należy wyjaśnić. Wynika to z zatroskania o losy miasta oraz ze względu na podpisane porozumienie programowe, które w takich okolicznościach może nie być zrealizowane. Dlatego proszę o szybkie wyznaczenie terminu spotkania.