Mała Asia potrzebuje naszej pomocy
Radość rodziców, że ich rodzina powiększy się o drugie dziecko, była olbrzymia. Ale wyniki badania, wykonanego w dwudziestym tygodniu ciąży, były okazały się druzgoczące: ich córeczka ma bardzo poważną wadę serca. Siedmiomiesięczne maleństwo może uratować niezwykle kosztowna operacja przeprowadzona w Niemczech.
Iwona i Bartek Lisieccy mieszkają w Kikole. Mają synka Kacperka. Kiedy dowiedzieli się, że ich rodzina powiększy się, nie posiadali się z radości. Ale w pewnym momencie ich szczęście zamieniło się w dramat: badanie wykazało, że córeczka ma bardzo poważną wadę serca.
Asia urodziła się w Szpitalu Klinicznym w Warszawie ze złożoną wadą serca w postaci dwuujściowej prawej komory, ubytku w przegrodzie międzykomorowej, skorygowanego przełożenia wielkich pni tętniczych, podzastawkowego i zastawkowego zwężenia pnia płucnego. Ważne było, że poród nastąpił siłami natury. Byliśmy szczęśliwi, gdy tuż po porodzie płakała. Miało to znaczyć, że sama oddycha - wspominają rodzice we wpisie zamieszczonym na stronie Fundacji na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis.
Dziewczynka już po jedenastu dniach od urodzin przeszła pierwszą skomplikowaną operację. Do dalszego jej życia konieczne są kolejne specjalistyczne zabiegi. Szansą na powrót Asi do zdrowia jest dalsze leczenie w klinice uniwersyteckiej w Niemczech. Jedyną barierą w realizacji tej możliwości, jest koszt leczenia, który oszacowany został na kwotę 36,5 tys. euro. Rodziców nie stać na tak olbrzymi wydatek, a czas nagli, ponieważ pierwsza operacja dziewczynki powinna być przeprowadzona pomiędzy szóstym, a ósmym miesiącem życia.
Apel o wsparcie ukazał się między innymi na stronach internetowych Kikoła i Lipna. W miniony weekend, w Zespole Szkół Technicznych w Lipnie odbyła się akcja charytatywna "Ratujemy Serduszko Asi Lisieckiej". Wzięli w niej udział między innymi policjanci, którzy zaprezentowali pokaz tresury i posłuszeństwa psów służbowych oraz wzięli udział w zbiórce pieniędzy.
Rodzice ze wzruszeniem dziękowali za każdą symboliczną złotówkę, ale to wciąż za mało.
Z góry Wam serdecznie dziękujemy i wierzymy, że z Waszą pomocą wygramy walkę o życie naszej Asi - czytamy na stronie fundacji.
Wszystkie informacje o tym, jak pomóc Asi, dostępne są na stronie fundacji Corinfantis (www.corinfantis.org), której dziewczynka jest podopieczną. Dane można znaleźć także na profilu facebookowym Joanny Lisieckiej, gdzie mama Asi informuje między innymi o kolejnych aukcjach internetowych.