Izby wytrzeźwień nie będzie w budynku przychodni
Ratusz i dyrekcja Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej zdementowali pogłoskę o zamiarze likwidacji przychodni przy ulicy Chłodnej i utworzenia w budynku izby wytrzeźwień. Placówka ma powstać, ale na razie trwają rozmowy związane z jej funkcjonowaniem i lokalizacją.
Izba wytrzeźwień we Włocławku już była, od 1979 roku funkcjonowała przy ulicy Szpitalnej. Prawie cztery lata temu ratusz głosami radnych postanowił ją zlikwidować. Prowadzenie izby generowało bowiem ogromne koszty, a większość mężczyzn nie płaciła za pobyt. Jak napisano wówczas w uzasadnieniu „Po dokonaniu analizy dotychczasowej działalności Miejskiej Izby Wytrzeźwień oraz dostępnych form realizacji zadań jednostki, uznano za zasadne jej zlikwidowanie i powierzenie zadania polegającego na zapewnieniu opieki osobom nietrzeźwym podmiotowi spoza sektora finansów publicznych”. Miasto ogłosiło konkurs na prowadzenie izby, chętnych jednak nie było.
Placówka zniknęła, ale nie zniknął problem z osobami pijanymi. Ci, którzy wywołują zgorszenie w miejscu publicznym, znajdują się w stanie zagrażającym zdrowiu lub życiu, trafiają na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Nie jest z tego faktu zadowolony i personel, i pozostali pacjenci. Stąd od pewnego czasu coraz głośniej mówi się o konieczności utworzenia izby na nowo, ale w innej formie i innym miejscu.
Na pewno nie będzie to budynek ulicy Chłodnej. Na żadnym etapie rozmów nie było koncepcji, żeby istniejącą tam przychodnię zlikwidować – mówi Bartłomiej Kucharczyk.
Rzecznik prezydenta twierdzi, że miasto chce utworzyć miejsce do wytrzeźwienia, ale rozmowy cały czas trwają. Być może nowa placówka powstanie w partnerstwie z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym lub Miejskim Zespołem Opieki Zdrowotnej. Jeśli strony dojdą do porozumienia, przy nowej placówce najprawdopodobniej powstałby także oddział detoksykacji.
W mailu przysłanym do naszej redakcji także Zarząd Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej zdementował pogłoski o likwidacji przychodni.