Jarosław Chmielewski - „Nie będzie żadnych zwolnień”
Kandydat na prezydenta Włocławka, zorganizował dzisiaj konferencję prasową, podczas której odniósł się do rzekomych opinii dotyczących zwolnień w instytucjach miejskich, do których ma dojść po zmianach na stanowisku włodarza.
Jarosław Chmielewski, podczas krótkiego briefingu prasowego, odniósł się dzisiaj do opinii, dotyczących zwolnień jakie mają nastąpić w podległych miastu instytucjach w momencie, gdy zajmie miejsce obecnego włodarza.
Jest mi zwyczajnie przykro, że próbuje się wykorzystywać urzędników do gry emocjonalnej, która jest w tej chwili uprawiana, bo przedstawia się w tej chwili pracownikom w spółkach miejskich oraz w jednostkach podległych informacje, że jeśli nastąpi zmiana na stanowisku prezydenta, to przez miasto przetoczy się armageddon, jeżeli chodzi o pracowników zatrudnionych w urzędzie i spółkach miejskich – powiedział Jarosław Chmielewski
Kandydat na prezydenta Włocławka zapewnił, że pracownicy urzędu oraz instytucji podległych miastu nie muszą obawiać się zwolnień. Jarosław Chmielewski komentował pogłoski, jako nieczystą grę, podczas kampanii wyborczej.
Jeździ się po spółkach, po jednostkach administracyjnych Urzędu Miasta i obiecuje się podwyżki na najbliższe 5 lat. Drodzy pracownicy przecież wiemy, że czy prezydentem będzie Wojtkowski, czy Chmielewski, te podwyżki i tak będą. Nie dajmy się omamić – dodał kandydat na prezydenta Włocławka
Jak mówił Jarosław Chmielewski pracownicy urzędu i podległych instytucji nie mają się czego obawiać, gdyż zależy mu na dobrej współpracy i zespole, który ma potencjał do pracy na rzecz miasta.