Wyciek oleju opałowego do Wisły nastąpił najprawdopodobniej z odcinka instalacji lądowej - poinformowało Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" w Płocku.

Na wiśle pojawiła się cienka plama oleju o długośći kilkudziesięciu kilometrów. Rozciąga się na całą szerokość rzeki i sięga od okolic Włocławka aż do Ciechocinka.

Na miejscu pracuje sztab antykryzysowy w skład którego wchodzą przedstawiciele Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych z Płocka oraz strażacy kujawsko-pomorskiego urzędu wojewódzkiego.

To już kolejny wyciek z rurociągu produktowego Płock-Nowa Wieś Wielka w ciagu ostatnich dni. Po awarii, do której doszło w ubiegły poniedziałek, do Wisły przedostało się ok. 40 metrów sześciennych oleju opałowego. Strażakom udało się zebrać tylko ok. 15 procent substancji.