Członkowie oświatowej solidarności sprzeciwiaja się zmainom planowanym przez komisje do spraw reorganizacji sieci szkół, które obejmuja m.in. likwidacje Gimnazjum nr 6 czy włączenie Zespołu Szkół nr 5 do Zespołu Szkół Elektrycznych.

"Pałucki do stodoły, czerwone matoły, łapy precz od szkoły"- krzyczeli zebrani pod urzędem.

Nauczyciele i pracownicy administracyjni żądają równiez podwyżek wynagrodzeń. - Żądania podwyżek w trakiej wysokości, jakie zostały zasygnalizowanew mediach są przez miasto niemożliwe do zrealizowania, bo to kwota rzedu 21,5 mln. złotych - mówi Arkadiusz Horoznziak, zastępca prezydenta Włocławka.

Obie strony zgodziły się natomiast na przeniesienie Gimnazjum nr 1, ale protestujący zapowiadają walkę o Gimnazjum nr 6