Anwil przegrał z Treflem po dogrywce

";

Koszykarze Anwilu Włocławek przegrali w Hali Mistrzów z Treflem Sopot 80:90. To pierwsza porażka drużyny Miliji Bogicević'a w tym sezonie.

Przed rozpoczęciem meczu nagrodę dla MVP października odebrał kapitan Anwilu Seid Hajrić, najlepiej jak na razie zbierający zawodnik TBL (10 na mecz) i piąty zawodnik w ligowej klasyfikacji eval. 

Mecz celną trójką otworzył rozgrywający Anwilu Dusan Katnić. Po serii prostych błędów z obu stron, akcje gości skutecznie wykończył za dwa punkty Waczyński. Nicholson zablokował Hajrića,  w kontrze Michalak celnie spod kosza i Trefl prowadził 4:3.  Sokołowski niecelnie, a w odpowiedzi Waczyński celnie z faulem, wolny również celny.  Katnic spod kosza za 2 punkty. Trójka Leończyka i przewaga gości urosła do pięciu „oczek”.  Anwil stanął i nie potrafił przeprowadzić skutecznego ataku. Waczyński celnie z dystansu i przewaga gości rosła. Hajrić niecelnie, Katnic również, Clanton dobiłał i dostał blok. Po drugiej stronie Leończyk dołożył trójkę i już 10 punktów przewagi gości (5:15). Clanton się obudził – najpierw ładnie trafił spod kosza za 2, by po chwili w kontrataku pięknie wsadzić piłkę z góry. Leończyk wciąż szalał w ataku, tym razem zagrał tyłem do kosza i rzucił za 2. 9:17. Kostrzewski punktował spod kosza. Michalak minął bezradnego Sokołowskiego trafił za 2. Katnic znów niecelnie, a w odpowiedzi Waczyński celnie z półdystansu 11:21. Anwil wciąż nie mógł się przedrzeć pod kosz rywala, a goście punktowali na niesamowitej skuteczności. Na parkiecie pojawił się Paul Graham i trafił piękną „trójkę”. Po chwili Vasiliauskas niesportowo faulował Grahama i na 2 sekundy przed końcem kwarty włocławianie odrobili jeszcze dwa punkty z rzutów wolnych (18:27).

Początek drugiej części meczu to ruchoma zasłona gości i piłka dla Anwilu. Mijatović wykorzystał dobre podanie i trafił za 3 punkty. Brak zbiórek w obronie,  goście raz po raz zgarniali piłkę z naszej tablicy, na szczęście zaczęli pudłować.  Graham pięknie asystował do Mijatovicia i 2 punkty po jego dynamicznym wejściu. 23:27. Jeter punktował spod kosza, a w odpowiedzi Hajric trafił punkty z półdystansu. Przewaga Trefla stopniała do czterech „oczek”.  Hajric się rozkręcił na dobre – zebrał ważną piłkę i znowu trafił. Nicholson szybko oddał „dwójkę” po indywidualnej akcji.  Dulkys z trudnej pozycji trafił zza linii 6.75  i Anwil zredukował stratę do jednego punktu. Czas dla gości. Ataki włocławian w końcu zaczęły przynosić punkty. Hajrić zebrał w ataku i dobił po kolejnej nieudanej próbie rzutu Michała Sokołowskiego. Anwil wyszedł na prowadzenie (32:31). Dulkys zaliczył przechwyt i po wymianie podań z Grahamem trafił za dwa punkty.  Kostrzewski faulował w ataku, Michalak podał do Nicholsona, który nie marnował dziś takich sytuacji. Po stracie Anwilu Leonczyk celnie za 2 i „Rottweilery” straciły prowadzenie.  Dulkys asystował do Hajrica a ten celnie z faulem. Rzut wolny celny. Po przechwycie niecelnie rzucał  Dulkys, ale niesamowity Hajrić zebrał i dobił z powietrza z faulem. Tzut wolny nie znalazł jednak drogi do kosza. 23:8 dla Anwilu w tej kwarcie i na tablicy wyników 41:35 dla gospodarzy. 

Celny rzut Waczyńskiego za dwa punkty otworzył trzecią kwartę. Sokołowski znów niecelnie z nieprzygotowanej pozycji. Leończyk faulowany przez Dulkysa, wykorzystał jeden rzut.  Dulkys niecelnie za 3 punkty, w odpowiedzi Michalak podał do świetnie dysponowanego Waczyńskiego, a ten bez problemu rzucił „trójkę”. 41:41. Goście faulowali w obronie, piłkę wykorzystał Graham i trafił z półdystansu. Waczyński wszedł pod sam kosz i trafił z faulem wyprowadzając sopocian na jednopunktowe prowadzenie. Dulkys niecelnie za 3 i niecelnie za 2 z dobitki. Waczyński również nie trafił. Faul na Grahamie, który po chwili faulował w ataku.  Hajric zanotował cudowny blok na Michalaku, a w kontrze Dulkys trafił „trójkę”. Dwupunktowe prowadzenie Anwilu. Niesamowity dziś Waczyński po zbiórce w ataku Stefańskiego trafił za trzy punkty.  Trefl zacieśnił obronę i ciężko naszym było wejść pod kosz. W końcu Katnić znalazł lukę, pięknie zagrał do Clantona a ten zaliczył wsad z góry i był remis 48:48. Stefański faulowany nie wykorzystał rzutów wolnych i faulował Katnica, który wykorzystał jeden rzut. Wynik wciąż oscylował wokół remisu, dopiero celny rzut równo z syreną Seida Hajrić’a wyprowadził Anwil na trzypunktowe prowadzenie.

Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył z linii rzutów wolnych Michał Sokołowski. U gości show rozpoczął Nicholson, który po każdej skutecznej akcji Anwilu na zupełnym luzie oddawał „dwójką” spod kosza. Dulkys faulowany przy rzucie za 3, trafił 2 wolne. Dobry mecz Litwina, w końcu skutecznie włączył się do gry. W połowie kwarty rozpoczęła się tragedia w wykonaniu playmakera Anwilu Dusana Katnić’a. Najpierw popełnił dwie straty z rzędu, by w kolejnych akcjach niemiłosiernie pudłować. Zamiast mądrze rozegrać końcówkę i wykorzystać świetnie dysponowanego Hajrić’a ten raz za razem próbował rzucać z beznadziejnych pozycji nie zauważając partnerów z drużyny. Leończyk popełnił błąd kroków, a po chwili punktował Hajric po ładnej asyście Dulkysa. Michalak oddał za 2 i 64:63 dla  Anwilu. Vasilauksjas dołożył dwa punkty i nasi stracili prowadzenie. Katnić w końcu trafił za trzy punkty, ale po faulu Stefańskiego znów zagrał samolubnie i nie trafił. Końcówka tej kwarty to „popis” Katnić’a,  który marnował wszystko co się dało. Zamiast wziąć się za rozgrywanie on wciąż rzucał i wciąż nie trafiał. Dla Trefla trafił Michalak i Waczyński i goście prowadzili trzema punktami na 11 sekund przed końcem meczu. Przy rozpaczliwej próbie rzutu za trzy Katnić był na szczęście faulowany i na szczęście nie pomylił się z linii rzutów wolnych. Po upływie regulaminowego czasu gry był remis 70:70.

Dogrywka to już popis skuteczności sopocian, którzy wykorzystywali najmniejsze błędy Anwilu. Dwukrotnie za 3 trafił Leończyk, który wraz z Nicholsonem akcja po akcji skutecznie dobijali gospodarzy. Po minucie dogrywki Trefl miał już wypracowane 5 punktów przewagi, którą wciąż powiększał. Hajrić z Clantonem próbowali jeszcze odwrócić losy meczu, Katnić trafił zza lini 6.75m, jednak skuteczni goście nie pozwalali włocławianom na zbyt wiele. Ostatecznie Trefl Sopot pokonał Anwil Włocławek 90:80.

Mecz podsumował Andrzej Pluta:
 

Anwil Włocławek - Trefl Sopot 80:90 (18:27, 23:8, 15:18, 14:17, 10:20)

Anwil:
Hajric 19 pkt 15zb 3as,  Clanton 17 pkt 6zb, Katnić 15, Dulkys 13, Graham 7, Mijatović 5, Kostrzewski 2pkt, 6zb, Sokołowski 2
Trfel: Waczyński 24, Gadri-Nicholson 19, Leończyk 17, Vasiliauskas 12, Michalak 12, Jeter 3, Stefański 3

4. kolejka:
Stabill Jezioro Tarnobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 65:86
Polpharma Starogard Gdański - Asseco Gdynia 63:61
Kotwica Kołobrzeg - WKS Śląsk Wrocław 94:81
Energa Czarni Słupsk - Rosa Radom 73:63
Anwil Włocławek - Trefl Sopot  80:90
Stelmet Zielona Góra - AZS Koszalin -:-
1 komentarz

jamniki

i co znowu pięknie przegrali

1 1
ID:54412


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA