Pierwsze punkty w spotkaniu zza linii 6,75cm zdobył Mijatović i w całej Hali Mistrzów pojawiło się latające konfetti. Dla Śląska punkty z rzutów wolnych zdobył były zawodnik Anwilu Włocławek, Paul Miller. Od początku spotkania bardzo ładnie zachowywali się zgromadzeni kibice, głośno dopingując „Rottweillerów”. Po jednej z akcji Anwilu, zakończonej przez Sokołowskiego i rzutami osobistymi Katnića włocławianie prowadzili 9:4. Po 7min gry koszykarze Śląska Wrocław na swoim koncie mieli tylko dwa zdobyte punkty z gry, co świadczyło o dobrej obronie graczy Anwilu. Złą passe rzutową po kontrze przerwał Dominique Johnson. „Gromkimi” brawami włocławskiej publiczności przywitany został wchodzący na parkiet w zielonym stroju Radosław Hyży. Kolejne punkty, które podwyższyły prowadzenie Anwilu Włocławek, kolejno zdobywali: Sokołowski, Dulkys i Kostrzewski (17:9). Ostatnie punkty w kwarcie zdobył Dievidas Dulkys ustanawiając 10pkt prowadzenie (19:9)

Drugą kwartę rzutem spod kosza otworzył Radosław Hyży. W akcji gospodarzy bliźniaczą akcję wykończył Mijatović. Dwa punkty z linii rzutów wolnych trafił Dulkys i prowadzenie Anwilu wzrosło do 12pkt. Po nieudanej akcji gości piłkę zebrał Clanton, który podał piłkę do stojącego przed linią 6,75cm Dulkysa, a ten dopełnił formalności i Anwil Włocławek prowadził 27:12. Po akcji Keitha Clantona, który zaliczył zbiórkę i jak rasowy rozgrywający pobiegł na kosz rywali (po drodze dryblingiem ograł Hyżego) oddał niecelny rzut, który dobił Hajrić i Anwil prowadził 29:14. W końcówce drugiej kwarty koszykarze z południa Polski zaczęli grać mądrzejszą koszykówkę i wolnymi krokami zmniejszali prowadzenie Anwilu Włocławek. Po 7min gry gospodarze prowadzili 37:24. Ostatecznie druga kwarta zakończyła się wynikiem 41:28.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia Śląska Wrocław, co nie było po myśli Anwilu. Koszykarze Śląska Wrocław zaczęli mądrze budować akcje i poprawili skuteczność. Po 5min gry goście odrobili 7pkt., a po indywidualnej akcji Radosława Hyżego, Anwil Włocławek prowadził już tylko 49:43. Goście coraz pewniej pogrywali na parkiecie Hali Mistrzów, co skutkowało odrabianiem punktów. Włocławianie w trzeciej kwarcie nienajlepiej zaprezentowali się na boisku przegrywając ze Śląskim Wrocław 14:20. Po 30min gry na tablicy zawodów w Hali Mistrzów Anwil Włocławek prowadził 55:48.

Ostatnie 10min gry rozpoczął od celnego lay-up’a Johnson. Dla Anwilu punkty zdobył Mijatović (57:50). W kolejnej akcji punkty z wyskoku zdobył Kostrzewski i Clanton, co dało ponownie 10pkt. prowadzenie "Rottweillerom". Trzy punkty dorzucił Dulkys i gra włocławian wróciła na właściwy tor. Po nieudanej akcji Śląska Wrocław do kontry pobiegł Michał Sokołowski, który został sfaulowany przez Gibsona. Piłkę z boku wyprowadził Dulkys, który podał piłkę do Sokołowskiego, a ten spod kosza zdobył dwa punkty. Po kolejnej nieudanej akcji gości, bardzo szybkie punkty z kontry zdobył Dulkys, punkty pięknym wsadem dorzucił Clanton i w niespełna 3min prowadzenie Anwilu wzrosło do 18pkt. (71:53). Po punktach Clantona kibice z sektora H1 odśpiewali głośne „Wszyscy wstają i śpiewają” – tak też się stało. Momentami doping w Hali Mistrzów był tak głośny, że nie było słychać gwizdka sędziego. Dawno we włocławskiej hali nie było tak głośno. Przy stanie 71:55 trzy punkty trafił Michał Sokołowski i na 2min do końca spotkania było już pewne, że Anwil tego meczu nie przegra i 2013 rok zakończy się po myśli włocławian. Ostatnie punkty w spotkaniu zdobył Krzysztof Sulima z rzutów wolnych i ustalił wynik spotkania 78:60.

Anwil Włocławek - Śląsk Wrocław 78:60 (19:9, 22:19, 14:20, 23:12)

Anwil: Dulkys 22, Kostrzewski 13, Sokołowski 13, Hajrić 12, Clanton 8, Mijatović 7, Katnić 3
Śląsk: Sulima 12, Johnson 11, Malasević 11, Hyży 6, Miller 6, Gabiński 4, Gibson 4, Kikowski 2, Mroczek 2, Parzeński 2

12. kolejka:
Stelmet Zielona Góra - Kotwica Kołobrzeg 99:72
Polpharma Starogard Gdański - Energa Czarni Słupsk 87:67
Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Rosa Radom 78:91
AZS Koszalin - Asseco Gdynia 90:84
Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 85:74
Anwil Włocławek - WKS Śląsk Wrocław 78:60

Tabela:
1. Stelmet Zielona Góra  22  12 
2. Anwil Włocławek  21  12  
3. Trefl Sopot  20  11  
4. Energa Czarni Słupsk  19  12 
5. PGE Turów Zgorzelec  18  11 
6. AZS Koszalin  18  12  
7. Rosa Radom  18  12  
8. Śląsk Wrocław  17  12
9. Asseco Gdynia  16  12  
10. Stabill Jezioro Tarnobrzeg  15  12 
11. Kotwica Kołobrzeg  15  12
12. Polpharma Starogard Gdański  14  12