Bolesna przegrana Anwilu w Zielonej Górze
W 10. kolejce Tauron Basket Ligi włocławianie stanęli przed ciężkim wyzwaniem. W wyjazdowym spotkaniu przegrali 91:64 z drużyną Stelmetu Zielona Góra. Było to kolejne z rzędu zwycięstwo zielonogórzan 20+ z drużynami z Polskiej Ligi.
Mecz rzutem spod kosza rozpoczął Ponitka. Dla Anwilu akcję 2+1 zakończył Piotr Stelmach. Po trzech minutach gry włocławianie przegrywali 8:3. Włocławianie w początkowych minutach gry popełniali błędy w ataku, które wykorzystywali zielonogórzanie 13:6. Od 5min gry włocławianie postawili twardą obronę co przynosiło skutek. Po dwóch akcjach zakończonych rzutami Oguchiego włocławianie przegrywali 13:11. Tak szybko jak włocławianie zniwelowali przewagę, tak szybko pozwolili graczom Stelmetu odrobić punkty. W końcówce kwarty włocławianie grali bardziej rozważnie, więcej szanowali piłkę i gdyby nie ostatnie 40sekund, w których pozwolili gospodarzom zdobyć 5pkt. mógłby być remis. Po 10min gry Stelmet Zielona Góra prowadził 24:17
Drugą kwartę rzutami z linii osobistych otworzył Jelinek. Dla gospodarzy punkty zza linii 6,75cm trafił Gruszecki. Punkty z rzutów wolnych dołożył Hrycaniuk i prowadzenie gospodarzy wzrosło do 10pkt. (29:19). Po trójce Zamojskiego trener Igor Milicić poprosił o przerwę. Po wznowieniu gry, akcję 3+1 wykończył Oguchi (32:25). Na punkty Oguchiego szybko odpowiedzieli gospodarze rzutami Hrycaniuka i Zamojskiego. Gospodarze dzięki słabej obronie graczy Anwilu na obwodzie pozwalali sobie na rzuty zza linii 6,75cm co przekładało się na punkty i zwiększanie prowadzenia. Po 7min gry drugiej kwarty Anwil Włocławek przegrywał 52:28. Koszykarze Stelmetu w drugiej kwarcie oddali siedem celnych rzutów za 3pkt. Koszykarze Anwilu nie potrafili grać jak równy z równym. Zielonogórzanie przeważali w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła. Obie drużyny oddały po 12 rzutów zza linii 6,75cm, z czego zielonogórzanie wykorzystali osiem, przy czterech Anwilu. Po 20min gry Stelmet Zielona Góra prowadził 56:32.
Po wznowieniu gry zza linii rzutów 6,75cm nie trafił Dawid Jelinek. Po drugiej stronie kosza punkty zdobył Borowniak. Gra włocławian od początku trzeciej kwarty pozostawiała wiele do życzenia. Gospodarze w całym spotkaniu skupili się na wyłączeniu z gry Dawida Jelinka i sztuka ta im się udała. Czołowy zawodnik Anwilu Włocławek miał bardzo ciężko, aby znaleźć dla siebie wolne metry na parkiecie. Trzecia kwarta przebiegała w spokojniej atmosferze. Obie drużyny popełniały dużo strat i oddawały niecelne rzuty. W drużynie Anwilu całkowicie niewidoczny był Bristol, który był tłem dla zawodników podkoszowych. W ostatniej minucie kwarty włocławianie dzięki swoim błędom pozwolili graczom Stelmetu zdobyć 7pkt. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 76:47.
Czwartą kwartą dla Anwilu rozpoczął Kukiełka. Trzy punkty dorzucił Skibniewski i prowadzenie gospodarzy zmalało do 24pkt. (78:54). Wprowadzony przez trenera gospodarzy Marcel Ponitka, w kolejnych dwóch akcjach oddał dwa celne rzuty dystansu i prowadzenie zielonogórzan wzrosło do 30pkt. Kolejne akcje to spokojna gra Stelmetu Zielona Góra. Gospodarze momentami bawili się koszykówką. Nieskuteczność graczy Anwilu Włocławek była przerażająca. Ostatnie punkty w spotkaniu zdobył Zamojski zza linii 6,75cm ustalając wynik spotkania 91:64.
Stelmet Zielona Góra ? Anwil Włocławek 91:64 (24:17, 32:15, 20:15, 15:17)
Stelmet: Zamojski 16, Gruszecki 12, Hrycaniuk 10, Moldoveanu 10, Mateusz Ponitka 9, Koszarek 8, Djurisić 6, Marcel Ponitka 6, Reynolds 5, Borovnjak 4, Szewczyk 3, Bost 2
Anwil: Oguchi 19, Skibniewski 12, Jelinek 7, Tomaszek 7, Kukiełka 6, Dmitriew 5, Łączyński 3, Stelmach 3, Diduszko 2
11. kolejka:
Siarka Tarnobrzeg - AZS Koszalin 73:81
Polfarmex Kutno - Polski Cukier Toruń 19.12.2015 17:30 67:74
King Wilki Morskie Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza 71:69
Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 74:81
Energa Czarni Słupsk - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 83:77
Trefl Sopot - Start Lublin 72:66
Siarka Tarnobrzeg - Rosa Radom 73:86
Stelmet BC Zielona Góra - Anwil Włocławek 91:64
WKS Śląsk Wrocław - Asseco Gdynia -:-
Zdjęcia do artykułu: