31-letni Myles McKay dołączył do drużyny Rottweilerów
Pierwszym zagranicznym zawodnikiem, który podpisał roczny kontrakt z Anwilem Włocławek, jest dobrze znany polskiej publiczności Amerykanin Myles McKay. Koszykarz trzy lata temu reprezentował barwy MKSu Dąbrowa Górnicza.
McKay świetnie sobie radził na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki. W 29 meczach notował średnio 19,3 punktu (skuteczność na poziomie 52% za dwa i 42% za trzy), będąc czwartym najlepszym strzelcem ligi. Dodatkowo, uzyskiwał przeciętnie również 4,9 zbiórki, 2,9 asysty i 1,9 przechwytu w ciągu 32 minut spędzanych na parkiecie.
Myles to uniwersalny zawodnik na pozycję dwa i jeden. Ma spore możliwości, duży talent i gra bardzo wszechstronnie. Potrafi rzucić z daleka, wejść na kosz, ale muszę powiedzieć, że bardzo istotnym elementem w kontekście jego angażu było coś innego, a mianowicie: zbiórki. Gracz, który notuje cztery-pięć zbiórek z pozycji obwodowej to jest to, na czym mi bardzo zależało – ocenił na oficjalnej stronie klubu trener Igor Milicić.
Szkoleniowiec Anwilu miał koszykarza na swojej liście życzeń już dwa lata temu, jednak do finalizacji kontraktu nie doszło, gdyż Myles wybrał korzystniejszą finansowo propozycję z francuskiego ESSM Le Portel Cote d’Opale. Teraz 31-letni zawodnik zmniejszył swoje oczekiwania finansowe i we Włocławku ma być jednym z liderów. Trener widzi dla niego podwójną rolę: rzucającego obrońcy oraz wsparcia na rozegraniu.
[email protected] Źródło: KK Włocławek