Kolejne medale Majchrowicza, Skoczylasa i Zielińskiego
Trzy medale – dwa srebrne i brązowy – wywalczyli włocławscy kulturyści podczas prestiżowych międzynarodowych zawodów sylwetkowych IFBB Diamond Cup 2018, które w ubiegłym tygodniu zorganizowane zostały w Nadarzynie pod Warszawą.
W hali Ptak Warsaw Expo zorganizowana została kolejna edycja targów Go Active Show. Jedną z imprez towarzyszących były międzynarodowe zawody sylwetkowe IFBB Diamond Cup 2018. Do startu przystąpiło ponad dwustu zawodników z całej Europy, którzy rywalizowali w sześciu konkurencjach: bikini fitness kobiet, fitness plażowe mężczyzn, fitness sylwetkowe kobiet, fitness kobiet, kulturystyka klasyczna mężczyzn i kulturystyka mężczyzn.
Na zawodach nie mogło zabraknąc mocnej ekipy z Włocławka, która w ostatnich miesiącach praktycznie z każdej imprezy przywozi medale. Wicemistrz Polski i Europy Piotr Majchrowicz (fitness plażowe), zdobywca Pucharu Ziemi Puckiej Damian Skoczylas (kulturystyka klasyczna do 175cm) oraz czwarty zawodnik Mistrzostw Polski Marcin Zieliński (kulturystyka do 85kg).
Piotr Majchrowicz, świeżo upieczony wicemistrz Europy
(czytaj więcej) tradycyjnie już przygotował fenomenalną formę i po świetnej prezentacji zajął drugie miejsce. Do złota zabrakło niewiele - jednym punktem wyprzedził go powracający po przerwie wicemistrz świata z Montrealu Grzegorz Płaczkowski. Na trzecim miejscu stanął zawodnik z Ukrainy Oleg Luchyshyn.
W Nadarzynie wystartowałem głównie po to, by zebrać kolejne punkty do Elite World Ranking. Zdobyłem srebrny medal, dołożyłem pięć punktów i jestem bardzo zadowolony z wyniku. Wyznaczony cel został osiągnięty, jednak pozostaje niedosyt. Do złota zabrakło przecież tak niewiele – opowiada Majchrowicz - Na te zawody nie szykowałem się maksymalnie, zmęczenie daje mi się już we znaki, a wolałem zostawić zapas na ważniejsze zawody, które odbędą się w czerwcu we włoskim Rimini.
Damian Skoczylas, który w tym roku już dwukrotnie wygrywał krajowe zawody w Żelistrzewie i Słupsku
(czytaj więcej) przed startem na Diamond Cup sygnalizował mocną formę i zapowiadał walkę o medal. Jak powiedział, tak zrobił. Po bardzo dobrym pokazie włocławianin wywalczył drugie miejsce w silnie obsadzonej kategorii. Pierwsze miejsce zajął Karol Kasprzyk, a na trzecim zmagania ukończył Radosław Smyk.
Jestem niezwykle dumny ze srebrnego medalu, to najciężej wypracowana forma do tej pory. W końcu udało się połączyć suchość, jaka uzyskałem podczas zawodów w Żelistrzewie i pełność ze Słupska – mówi Damian - Pierwszy raz rano przed wyjazdem na zawody wiedziałem, że to jest to. Teraz czas na chwilowy odpoczynek, tydzień luźnej diety i luźnych treningów, po czym wracam na pełne obroty. Sezon dopiero w połowie, a przede mną cztery bardzo ważne starty w Polsce i za granicą.
Marcin Zieliński po udanym występie na Mistrzostwach Polski
(czytaj więcej) nie był pewny startu w Nadarzynie, gdyż trochę obawiał się poziomu międzynarodowych rywali. Zupełnie niepotrzebnie - przygotował się po prostu świetnie, doskonale się zaprezentował i zajął trzecie miejsce przegrywając tylko z medalistami Mistrzostw Europy: wicemistrzem Ott Kiivikasem (Estonia) i mistrzem Piotrem Skryploniem.
Obawiałem się, że to jeszcze dla mnie za wcześnie, ale stwierdziłem, że trzeba mierzyć wysoko w stronę gwiazd, a nawet jeśli uda się dolecieć tylko do księżyca. To i tak będzie się 384 400 km bliżej celu, niż osoby, które nic nie robią – mówi Marcin - Przygotowania przebiegały bardzo ciężko ze względu na ogrom pracy i obowiązków, jednak udało się mi zrobić życiową formę i stanąłem na podium z najlepszymi. Kolejne występy na jesieni, więc zabieram się do pracy, żeby poprawić słabe punkty i pokazać, że stać mnie na dużo więcej.
[email protected]