O czwórce podwójnej mężczyzn zwykło się mówić, że to kujawsko-pomorska osada bowiem aż trzech z czterech zawodników reprezentuje kluby z naszego regionu. Barański, Ziętarski, Biskup i Czaja od lat należą do światowej czołówki, mają na swym koncie tytuły wicemistrzów i brązowych medalistów mistrzostw świata, ale brakowało im tego najważniejszego olimpijskiego krążka.
Na torze regatowym National Olympic Nautical Stadium w Vaires-sur-Marne pod Paryżem Polacy rywalizowali w finale z osadami Holandii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Niemiec. Biało-Czerwoni rozpoczęli spokojnie, plasując się na pierwszym pomiarze czasu na trzeciej pozycji za faworyzowanymi Holendrami i Włochami. Na 500 metrów przed metą nasi wioślarze wyszli na drugie miejsce tracąc do Niderlandów zaledwie 1,2 sekundy. Po pasjonującym finiszu ostatecznie polska osada uplasowała się na trzecim miejscu.
To pierwszy medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu dla zawodników z Kujaw i Pomorza. Wioślarze tradycyjnie już z każdych igrzysk wracają z laurem olimpijskim. Nieprzerwanie od Sydney do Paryża zawodniczki i zawodnicy z klubów z regionu stawali na podium igrzysk. Historycznie to 10 medal dla wioślarzy z Kujaw i Pomorza, oraz 20 krążek dla polskich wioseł w historii startów olimpijskich.