Trzecia rocznica katastrofy pod Smoleńskiem
Pomnik na warszawskich Powązkach
Pamięć 96 ofiar, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej, uczcili przedstawiciele Urzędu Miasta oraz instytucji publicznych. O godzinie 11.30, pod tablicą poświęconą tragicznie zmarłym, złożyli wiązanki kwiatów. O godzinie 18.30 odbyła się msza święta, po której przedstawiciele PiS także złożyli wieńce i zapalili znicze.
Dzisiaj w całej Polsce odbywają sie uroczystości poświęcone pamięci osób, które poniosły śmierć podczas lotu do Smoleńska. W katastrofie zginął wówczas Prezydent RP Lech Kaczyński, jego żona, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego, szefowie urzędów i instytucji państwowych, przedstawiciele parlamentu, działacze społeczni i członkowie Rodzin Katyńskich.
Włocławskie obchody rocznicy zaczęły się przed południem, kiedy to Andrzej Pałucki wraz ze współpracownikami oraz przedstawicielami instytucji publicznych złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary tragicznego lotu. Tablica została odsłonięta dwa lata temu, a inicjatorami jej powstania były władze Włocławka oraz parafia katedralna.
To była taka inicjatywa ponad wszelkimi podziałami politycznymi i społecznymi. Był to taki moment, który - wydawałoby się może pojednać wszystkich wspomina Andrzej Pałucki.
O godzinie 18.30 w katedrze została odprawiona msza święta. Poseł Łukasz Zbonikowski odczytał nazwiska poległych w katastrofie, zaś kazanie wygłosił ksiądz proboszcz Radosław Nowacki.
10 kwietnia 2010 roku potrafiliśmy się zjednoczyć, znaleźć się na Krakowskim Przedmieściu, włocławskiej katedrze i innych miejscach w kraju. Uczciliśmy pamięć tych, którzy zajmowali się przeszłością, teraźniejszością i przyszłością kraju. A dziś coraz częściej brat staje przeciwko bratu i nie potrafimy się zjednoczyć w obliczu krzyża Chrystusa, który coraz bardziej zaczyna nas dzielić. Spekulacje poróżniają jedną i drugą stronę - mówił ksiądz proboszcz. - Prośmy Boga o przemianę tych, których serca są zatwardziałe, by zwyciężyła prawda, sprawiedliwość, aby wreszcie wyjaśniło się to, co jest niejasne, co zakryte, by historia nie była zakłamana.W kościelnych uroczystościach upamiętniających wydarzenia sprzed trzech lat, wzięli udział miedzy innymi działacze PiS, przedstawiciele duchowieństwa, "Solidarności", "Gazety Polskiej" oraz niezbyt liczni mieszkańcy miasta. Po mszy, zgodnie z zapowiedzią, pod tablicą poświęconą pamięci poległych, złożono wieńce i zapalono znicze.
To właśnie ta tablica, ludziom coraz bardziej zobojętniałym, nie pozwala zapomnieć o tych, którzy nas reprezentowali - mówił ksiądz Radosław Nowicki, który przekazał także słowa biskupa Wiesława Meringa, by tego typu tablice powstawały we wszystkich diecezjach.