Kobiety "obroniły" pijanego kierowcę
Znieważenie funkcjonariuszy, czynna napaść oraz kierowanie autem będąc w stanie nietrzeźwości - to zarzuty jakie czekają na troje zatrzymanych. Mężczyzna odpowie za kierowanie autem po pijanemu, a także znieważenie policjantów. Dwie kobiety natomiast nie unikną kary za czynną napaść na mundurowych.
Policyjny patrol ruchu drogowego postanowił zatrzymać do kontroli, w jednej z podwłocławskich miejscowości, jadące auto. Funkcjonariusze włączyli więc w nieoznakowanym radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca bmw nie zareagował na nie, a wręcz przyspieszył i odjechał. Mundurowi ruszyli więc za nim.
Kierujący bmw zjechał w boczną drogę, a następnie na teren posesji, gdzie usiłował ukryć się w domu. Policjanci natychmiast go zatrzymali. Wtedy mężczyzna zaczął stawiać opór i wyzywać ich. Wydało się wówczas co było powodem takiego zachowania. 40-latek był nietrzeźwy. Po sprawdzeniu okazało się, że miał prawie 0,9 promila alkoholu w organizmie.
Pikanterii całej historii dodaje również zachowanie dwóch kobiet (45 i 72l.), które wybiegły z mieszkania, do którego uciekł zatrzymany. Widząc całe zdarzenie, obie „dziarsko” ruszyły bronić swego znajomego. Rzuciły się na interweniujących policjantów, zaczęły ich odpychać, kopać, drapać i szarpać. Obie, po chwili, również zostały zatrzymane.
Ich zachowanie nie pozostanie bezkarne. Kobiety usłyszą zarzut czynnej napaści na policjantów. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
40-latek natomiast usłyszy zarzut znieważenia policjantów oraz kierowania autem będąc nietrzeźwym. Za to grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.