O bezpieczeństwie kraju i Nocnych Wilkach
Janusz Palikot gościł we Włocławku w ramach VI Festiwalu Nauki, Kultury i Przedsiębiorczości. Najpierw wygłosił wykład, a potem spotkał się z dziennikarzami.
Wyższa Szkoła Informatyki i Umiejętności we Włocławku, jeden z organizatorów tegorocznej edycji festiwalu, zaprosiła Janusza Palikota. Polityk i jednocześnie kandydat na urząd prezydenta wygłosił wykład "Bezpieczeństwo Narodowe wobec wyzwań współczesnego świata".
My Polacy kochamy Polskę, kochamy niezwykłą miłością, Teraz, kiedy od 25 lat żyjemy w wolnej Polsce, warto, abyśmy spróbowali, żeby ta miłość, razem z naszą wolną ojczyzną, dojrzała w nas. Stała się pełną tylko nie uczucia, ale także miłością świadomą. Mówię o tym dlatego, że zmieniła się sytuacja geopolityczna, jest wojna na terenie wschodniej Ukrainy prowadzona przez Rosję. Rosja zachowuje się agresywnie i zaczepnie wobec świata Zachodu. Zastanawiamy się, czy z tego nie będzie jakiegoś nieszczęścia. I choć jestem przekonany, że w najbliższych latach nie dojdzie do eskalacji wydarzeń, to najważniejszym zadaniem, jakie jest z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju, jest niedopuszczenie do prowadzenia działań wojennych na terenie Polski mówił Palikot.Podczas spotkania z mediami Janusz Palikot skomentował między innymi planowany przejazd przez Polskę Nocnych Wilków. Klub motocyklowy, będący jednocześnie nacjonalistycznym ruchem popierającym rosyjską aneksję Krymu, zamierza wyruszyć z Moskwy 25 kwietnia, by 9 maja dojechać do Berlina.
W Polsce zrobiła się tego histeria, jakby miał się u nas pojawić jakiś wilkołak i po nocach wypijać krew powiedział Palikot.
Kandydat na prezydenta stwierdził także, że naszemu krajowi nie jest potrzebny jakikolwiek konflikt z Rosją, ponieważ nie jesteśmy przygotowani na konfrontację militarną.