Wczoraj wieczorem włocławscy policjanci podczas patrolowania miasta zauważyli dwóch młodych mężczyzn wybiegających z jednego z marketów. Doświadczeni funkcjonariusze od razu nabrali podejrzeń co do takiego zachowania i postanowili zatrzymać uciekinierów. Po krótkim pościgu pieszym, młodzieńcy wpadli w ręce funkcjonariuszy.
Policjanci szybko ustalili przyczynę ich zachowania. Okazało się, iż chwilę wcześniej obaj „robili zakupy” w markecie znajdującym się nieopodal, ale wcale nie zamierzali za nie zapłacić. Zapakowali do plecaka artykuły spożywcze i podczas ucieczki odpychali i szarpali pracowników sklepu próbujących ich ująć. Nie spodziewali się, że po chwili będą już w kajdankach jechać na komendę.
Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że obaj są braćmi w wieku 15-tu i 18-tu lat. Przy starszym policjanci znaleźli niewielką ilość narkotyków. Ustalili także, że tydzień temu w tym samym sklepie dokonał on kradzieży, której wartość podlega pod przestępstwo. Natomiast młodszy okazał się osobą poszukiwaną, która samowolnie oddaliła się z placówki wychowawczej.
18-latek spędził noc w policyjnym areszcie, natomiast 15-latek trafił do policyjnej izby dziecka. Obaj odpowiedzą przed sądem za kradzież rozbójniczą, a starszy dodatkowo za posiadanie narkotyków. Pełnoletniemu z braci grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast w sprawie nieletniego to sąd rodzinny podejmie decyzję o wymiarze kary.