420 gramów amfetaminy w aucie. Kierowcy grozi 10 lat
Policyjni wywiadowcy widząc niespokojne zachowanie kierowcy opla, postanowili przeprowadzić kontrolę. Intuicja ich nie zawiodła - w pojeździe znaleźli znaczną ilość narkotyków. Trzydziestolatek usłyszał zarzut posiadania ponad 420 gramów amfetaminy, za co grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
W czwartek podczas patrolowania centrum Włocławka policyjni wywiadowcy zwrócili uwagę na kierującego oplem. Na widok radiowozu mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać, dlatego policjanci postanowili przeprowadzić kontrolę.
Okazało się, że 30-latek nie posiada uprawnień do kierowania, ale nie był to jedyny powód jego niepokoju. Funkcjonariusze znaleźli w bagażniku pojazdu torebki foliowe z zawartością podejrzanie wyglądającej białej substancji. Badania wykazały, że jest to ponad 420 gramów amfetaminy.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a w sobotę doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór i poręczenie majątkowe. 30-latek musi się również liczyć z konsekwencjami prawnymi jazdy bez wymaganych uprawnień, za co grozi grzywna do 30 tysięcy złotych.