Anwil Włocławek - AZS Koszalin 75:70
";
W meczu szesnastej kolejki Tauron Basket Ligi przetrzebiony kontuzjami Anwil Włocławek pokonał w Hali Mistrzów AZS Koszalin 75:70. Najlepszym zawodnikiem "Rottweilerów" był dzisiaj Dusan Katnić, który rzucił 22 punkty i rozdał siedem asyst.
Wynik otworzył już po 15 sekundach gry Dusan Katnić celnym rzutem za 2 punkty. Po chwili na 4:0 po dobrym podaniu Dulkysa podwyższył Michał Sokołowski. Pierwsze trafienie dla gości zaliczył spod kosza Henry. Po chwili, po stracie Anwilu był faulowany przy rzucie, ale wykorzystał tylko jeden rzut wolny. Mijatowić odpowiedział, jednak Henry czysto trafił zza linii 6.75 i na tablicy pojawił się remis (6:6). Pierwszy i ostatni w tym meczu. Włocławianie rozpoczęli istny koncert – najpierw piękną asystę Dulkysa wykorzystał Kostrzewski i załadował piłkę z góry. Świetne kilka minut zanotował Dusan Katnić, który wyjątkowo dobrze wszedł w dzisiejszy mecz. W trzech akcjach z rzędu zdobył sześć punktów pozwalając Anwilowi wypracować przewagę. Trójką poprawił Kostrzewski, a goście zdobyli ostatnie punkty w tej kwarcie – po podaniu Wołoszyna zapunktował Sykes. Anwil natomiast ani myślał przestawać. Za trzy trafiali Mijatović i Kostrzewski, spod kosza dwa punkty zdobył Katnić i po pierwszych dziesięciu minutach było 26:8.
Druga kwarta została przez "Rottweilery" rozpoczęta równie dobrze jak pierwsza. Mijatović wykorzystał asystę od Katnić’a i trafił z faulem, dodając celny rzut wolny. Sykes, który jako jedyny starał się walczyć, zaliczył dwa mocne wsady z rzędu zmniejszając nieco stratę. Hajrić wdarł się sam pod kosz i zdobył punkty. Sykes dwoił się i troił wykańczając raz po raz akcje AZSu, jednak to było zbyt mało na Anwil. Świetnie dysponowany dzisiaj Dusan Katnić zaliczył kolejne trafienie zza linii 6.75. Szybko wsadem odpowiedział nie kto inny jak Sykes. Seid Hajrić najwyraźniej nie chciał być gorszy i po chwili również zdobył punkty wsadem. Mateusz Kostrzewski bez najmniejszego problemu trafił z półdystansu, a goście odpowiedzieli punktami… Sykes’a – najpierw wykorzystał idealne podanie od Henry’ego i brutalnie włożył piłkę do kosza, a po faulu Mijatovića celnym osobistym zakończył pierwszą połowę (38:23).
Po przerwie pierwsze punkty zdobył Hajrić, który zebrał piłkę po niecelnej próbie Deividasa Dulkysa. Sykes wyraźnie już zmęczony faulował w ataku, a akcję gospodarzy wykończył Dulkys. Po kolejnych stratach Sykes’a Michał Sokołowski zdobył cztery oczka, dwukrotnie wykorzystując świetne podania Katnić’a. Koszalinianie zaskoczyli szybkimi trójkami Brandwein’a i Labović’a, jednak Anwil spokojnie odpowiedział podkoszowymi punktami Hajrić’a, Dulkysa i Katnić’a utrzymując ponad dwudziestopunktową przewagę. Brandwein znów uciekł obrońcom i znów trafił z dystansu. Dusan popełnił faul, który na punkty zamienił Henry. Labović i Henry dołożyli po dwa oczka i goście zmniejszyli stratę do trzynastu punktów. Z wolnych trafił Hajrić, a dwójkę z półdystansu czysto rzucił Pamuła. W końcówce kwarty kibicom zgromadzonym w Hali Mistrzów przypomniał o sobie Bartłomiej Wołoszyn, który po dwóch skutecznych akcjach zdobył pięć punktów (59:46).
Pierwsze punkty w ostatniej odsłonie tego widowiska zdobył z rzutów wolnych Michał Sokołowski i włocławianie… przysnęli. Najpierw pozwolili Henry’emu zdobyć łatwe punkty spod kosza, a po bloku na Sokołowskim za trzy trafił Labović, który w kolejnej akcji dołożył jeszcze dwa oczka. Przewaga Anwilu niebezpiecznie stopniała do siedmiu punktów. Katnić indywidualnie wbił się pod kosz i skutecznie wykończył swój rajd. Wolne wykorzystał Mijatović, a za dwa oddał Henry. Po przerwie na żądanie celnie za trzy trafił Dulkys. Na minutę przed końcową syreną „Rottweilery” myślami już chyba byli w szatni, bo najzwyczajniej odpuścili. Goście natomiast zwietrzyli szansę na zwycięstwo i rzucili się do ataku. W ciągu 11 sekund Henry trafił 6 punktów, a po 1 celnym wolnym Katnić’a, Dąbrowski dołożył następne dwa i zrobiło się niebezpiecznie (72:68). Po nerwowej końcówce i serii rzutów wolnych Anwil Włocławek pokonał AZS Koszalin 75:70.
Anwil Włocławek - AZS Koszalin 75:70 (26:8, 12:15, 21:23, 16:24)
Anwil: Katnić 22 (7as), Hajrić 13 (8zb), Kostrzewski 10, Mijatović 11, Dulkys 8, Sokołowski 8, Pamuła 3
AZS: Henry 26, Sykes 14, Labović 10, Brandwein 7, Dąbrowski 6, Wołoszyn 5, Harris 2
16. kolejka:
Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 79:82
Stelmet Zielona Góra - Rosa Radom 91:89
Kotwica Kołobrzeg - Asseco Gdynia 63:75
Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Trefl Sopot 74:77
Anwil Włocławek - AZS Koszalin 75:70
Energa Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław 84:66
Tabela:
1. PGE Turów Zgorzelec 28 16
2. Stelmet Zielona Góra 28 15
3. Trefl Sopot 28 16
4. Anwil Włocławek 26 16
5. Energa Czarni Słupsk 25 16
6. Rosa Radom 24 16
7. Śląsk Wrocław 24 16
8. Asseco Gdynia 24 16
9. AZS Koszalin 21 15
10. Stabill Jezioro Tarnobrzeg 19 16
11. Kotwica Kołobrzeg 19 16
12. Polpharma Starogard Gdański 19 16
Zdjęcia do artykułu: