Nasz RPO niezagrożony mimo kary nałożonej za Turów
fot. Szymon Zdziebło / tarantoga.pl dla UMWKP
Województwo kujawsko-pomorskie nie straci środków Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020 w związku z decyzją Komisji Europejskiej o sukcesywnym pomniejszaniu funduszy europejskich dla Polski tytułem egzekwowania kary nałożonej na nasz kraj wobec dalszego funkcjonowania kopalni Turów.
Nasz RPO chroni mechanizm przekazywania unijnych pieniędzy – nie otrzymujemy ich wprost z Brukseli, ale za pośrednictwem budżetu państwa. Wysokość przelewów do regionalnego budżetu gwarantuje Kontrakt Terytorialny dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego, konkretnie jego art. 9A. Jak wyjaśniał na konferencji prasowej marszałek województwa, rząd na razie wywiązuje się z kontraktu i mamy zapewnienie, że nic się w tej kwestii nie zmieni. Żaden z beneficjentów naszego Regionalnego Programu Operacyjnego nie straci.
Odnosząc się do wdrażania RPO 2014-2020, które jest obecnie na finiszu, marszałek Piotr Całbecki stwierdził, że nasza strategia, by realizować program we własnym tempie, zgodnie z przyjętym harmonogramem, rozkładając interwencję na kolejne lata, zdała egzamin. Pozwoliło nam to elastycznie reagować na sytuacje kryzysowe (pandemia Covid-19 i obecny kryzys humanitarny związany z wojną na Ukrainie), a dodatkowo uniknęliśmy luki inwestycyjnej wynikającej z wyczerpania unijnych środków kończącej się perspektywy zanim pojawi się dedykowana pula w ramach perspektywy nowej.
Obecna na konferencji dyrektor Departamentu Wdrażania RPO Barbara Jesionowska poinformowała, że nie ma ryzyka dla realizacji programu. Poziom kontraktacji środków wynosi 96 procent (3 242 umowy z beneficjentami na łącznie ponad 8 miliardów złotych), poziom certyfikacji 70%. Oba wskaźniki powinny osiągnąć 100 procent do końca przyszłego roku.
Sprawa kopalni Turów trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii
Europejskiej (TSUE) na wniosek Czech, które żądały jej zamknięcia.
Ponieważ polski rząd zdecydował, że kopalni nie zamknie, we wrześniu
TSUE orzekł, że Polska ma w związku z tym płacić Komisji Europejskiej
500 tys. euro dziennie. Choć w lutym Polska i Czechy doszły do
porozumienia, kara nie została anulowana i KE rozpoczęła jej
egzekwowanie właśnie w lutym, obcinając na razie Polsce ponad 30 mln
euro ze środków należnych na Program Operacyjnego Wiedza, Edukacja,
Rozwój (POWER) i właśnie nasz RPO (cała naliczona kara to 69 mln euro).